W poniedzialek rano po ogromnie halasliwej niedzieli spedzamy pare dni na Tasmanii...
Pierwsze wrazenie? Ci, ktorzy wiedza jak jest w Jaworkach niech zamkna oczy i pomysla ze sa na Tasmanii! Jeziora, pagorki, skaly, czerwona ziemia tylko drzewa zupelnie inne. Tutaj wszechobecne sa rozne rodzaje eukalittusow. Sa nawet takie, ktore maja kolorowa kore.
Po zalogowaniu sie w hotelu w stolicy Tasiie - Hobart, wyruszylismy na polnocy zachod wyspy do Mt. Field National Park. Pokonalismy kilkadzeisiat km naszym terenowym autkiem (z otwieranych dachem!) przez gory do tego parku. Spotkanie z dzika przyroda zaczelismy od "Something Wild" - sanktuarium dzikich zwierzat: koala, wombat, platypus, kangury i oczywiscie diably :-)
Po poludniu pojechalismy wglab parku narodowego do czesci, gdzie kozna zobaczyc ogrrrrromnie wysokie drzewa i piekne jeziora.
Zdjecia mowia wszystko ...